piątek, 8 marca 2013

Rozdział: 1 Sen czy Jawa?

Cała zdyszana weszłam do klasy. Nic nadzwyczajnego się nie działo, nauczyciela jeszcze nie było, klasa robiła, co chciała. Matematyka, jak, co dzień. Nagle od tyłu złapała mnie czyjaś ręka
- Lily! Wystraszyłaś mnie – Powiedziałam wkurzona.
- No co Ty?! Słyszałaś o tym nowym? – Jak zwykle bezczelna Lily
- Jakim nowym?
- No tym tam z tyłu klasy – Zaczęła pokazywać ręką na chłopaka ubranego na czarno z czapką na głowie.
- Nie, kto to? – Zapytałam zdziwiona
- Nie wiem, nikt nie wie – Odpowiedziała i pociągnęła mnie w stronę ławki
Od początku roku siedzimy razem. Dobrze się dogadujemy, ale jesteśmy zupełnie inne. Lilianna Smith – Dość niska dziewczyna trochę przy kości no i oczywiście bardzo szalona w przeciwieństwie do mnie.

- Panno Jeans! Czy może zechciałaby pani powtórzyć, co przed chwilą powiedziałem? – Jak zwykle Pan Montgomery – matematyk musiał doczepić się do mnie.
- No yy.. Nie wiem przepraszam
- Nora chciała powiedzieć, że nie interesuje się tym, co akurat pan mówi. Kogo obchodzi jakiś tam Pitagoras?! – Chłopak, którego na początku lekcji z Lily widziałyśmy odezwał się. – Jest Pan po prostu samotny i wyżywa się na uczniach!
- Wstać! Jak się nazywasz? – Pan Montgomery nie był zadowolony.
- Jestem William coś nie tak?
- Skoro tak bronisz Pannę Jeans to może usiądziecie razem?
- Co?! Nie! To niemożliwe! Przecież ja siedzę z Lily! – Wstałam oburzona
- Od dziś siedzisz z Williamem! – Montgomery musiał postawić na swoim.
Po paru minutach zamienił się miejscami z Lily i już siedział koło mnie. Ukradkiem zerkałam na jego twarz. Oczy miał czarne, niespotykane. Pomyślałam, że może nasza współpraca będzie wyglądać ciekawie, ale szybko wyrzuciłam tę myśl z głowy. William się zaśmiał. Nie wiedziałam, co go rozbawiło, ale dziwnie się poczułam.
- Skąd znasz moje imię? – Próbowałam nawiązać rozmowę, ale on nawet nie drgnął
- Okej.. Skąd jesteś? – Znów nic..


*Dryyń* Zadzwonił dzwonek. ”Nareszcie” pomyślałam i zaczęłam się pakować. Kiedy podniosłam głowę do góry Williama już nie było, a na jego krześle wisiała czarna skórzana kurtka. - No pięknie! – Wyrwało mi się na głos. Bez namysłu wzięłam kurtkę i wybiegłam szukając Williama. Niestety zobaczyłam go odjeżdżającego na motorze.


Na parkingu przed szkołą czekała na mnie mama. Schowałam kurtkę do plecaka, żeby nic nie podejrzewała i pobiegłam do samochodu.
- Cześć Noro – Powiedziała mama
- Cześć mamuś. Jak w pracy? – Zapytałam całując ją w policzek
- Dziś w nocy wyjeżdżam w delegacje, nie będzie mnie przez 2 tygodnie. Poradzisz sobie? – Mama pracuje w firmie nieruchomości i podróżuje po stanach. Już od kilku lat zostaję sama, więc zawsze daję rade.
- Jasne


Dojechałyśmy do domu. Pobiegłam do swojego pokoju i szybko wyciągnęłam kurtkę Williama. Przeszukałam kieszenie w nadzieje, że znajdę do niego jakiś namiar i.. Jest! Kartka z numerem telefonu. Nie wiedziałam czy numer był jego, ale postanowiłam zadzwonić. Jeden sygnał, drugi, trzeci..
- Witaj Noro – Odezwał się William
- Emm.. Cześć. Zostawiłeś kurtkę, wzięłam ją z nadzieją, że Cię spotkam i ją oddam. Możemy się spotkać
- Nie mam czasu na takie pierdoły. – Powiedział oschle
- A gdzie jesteś?
- Na plaży przy molo – Rozłączył się.
Zbiegłam na dół, chwyciłam klucze od auta i pojechałam do Lily, w nadziej, że doradzi mi, co mam robić. Zapukałam – nic. Zadzwoniłam do niej – poczta głosowa. Wkurzona pojechałam na plażę w nadziej, że spotkam Williama oddam mu kurtkę i dalej będę mogła spokojnie żyć nie zwracając na niego uwagi.
Wzięłam kawałek czarnego materiału w rękę i chodziłam brzegiem morza. Nagle poczułam ciepły oddech na plecach
- Takie ślicznotki jak Ty, nie powinny chodzić same o tej godzinie po plaży – Obróciłam się a moim oczom ukazała się sylweta Williama
- Twoja kurtka – Zaczęłam wymachiwać mu tym przed nosem
- Och Noro, daj spokój, oboje wiemy, że nie przyjechałaś tu ze względu na kurtkę
- Przyjechałam! Bierzesz ją? – Zdenerwowałam się.
- Hmm niech pomyśle.-  Złapał moją rękę i przyciągnął mnie bliżej
- William! – Chciałam się wyrwać, ale trzymał za mocno
- Tak Noro? – Zbliżył się i delikatnie musnął moje usta.




Postanowiłam że dodam 1 rozdział, żebyście wiedzieli o czym będzie opowiadanie :)  Może Wam się wydawać, że akcja rozwinęła się bardzo szybko, ale to tylko pozory.. Będę niesamowite zwroty akcji xd
Jeżeli chcecie, zostawiajcie link do swojego bloga w komentarzu a na pewno wejdę! :)





14 komentarzy:

  1. Świetne mi się podoba :)
    Lubie zwroty akcji .
    http://austinandallyfanfiction.blogspot.com/ zapraszam na 2 rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział!^^ Czekam na nn! :)
    @HereForLeigh

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham <3 <3 <3 No dawaj następny bo cie ugryzę :D @ksiniczka_

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAA ! Super ! <33 Mrrraśne ;3 Będziesz mnie informowała o nowych rozdziałach ? 25834422 moje gg ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz twittera ? Może podaj, tam będę Cię informować. Jeśli nie masz to na gg też może byc :D "Mrrraśnie" Cieszę się, że się podoba ;d ;3

      Usuń
  5. hehehehe dajesz kolejny <3 jak możesz to informuj na tt <3 @ZostawcieMnie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny! Już go pokochałam <3 jak możesz to informuj mnie o nowych rozdziałach @exemplee

    OdpowiedzUsuń
  7. faaaaaaaaajneeeeeee *-*
    Takie tajemnicze i wgl *-*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak czytałam to wydawało, że szybko rozwija sięakcja, ale skoro ma być zwrot akcji to spoko :-D Ogólnie to spodobał mi się rozdział i czekam na kolejny :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. łohohhoho :3 świetne! mega świetne! i takie tajemnicze. mraaw :3 podoba mi się xd. nie ma co, rozwija się tu kolejny talent xd

    OdpowiedzUsuń
  10. oł maj gat ! zarąbisteee !!!! xD gratuluję pomysłu.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. czekam na ciąg dalszy.! świetne :D
    @damnxrose

    OdpowiedzUsuń
  12. Omfg *_________________* Julka mistrzu moj <3. Mega *-* chce nastepny *-* ! @biebsloove__

    OdpowiedzUsuń
  13. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa <3333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333 @_TomlinsoNer

    OdpowiedzUsuń